Przez 5 lat przodujące telewizje, gazety i periodyki wspierały ustępującego prezydenta. Dopiero gdy zaczął częściej otwierać buzię nie dało się już ukryć, że jest politykiem niekompetentnym. Ospałym, leniwym, nienowoczesnym i absolutnie niestabilnym w kwestii najbardziej kluczowej; zmiany konstytucji. Polacy zadecydowali wczoraj, że coś musi się zmienić.
Życzliwy parasol mediów jest dziurawy! Wywoływanie demonów PiSu już nie działa. Od tych egzorcyzmów światła w pokojach już nie przygasają. Przez dziury widać czarno na białym, jak przez długi czas marnowaliśmy swoje szanse. Polska dryfowała w dobrym kierunku tylko dzięki przedsiębiorczości swojego społeczeństwa. Elita rządząca oddaliła się od swoich korzeni i przypomina coraz bardziej ekipę Gierka. Wczorajszy wynik to wyłom w murze.
Mur nazywa się PO-PiS i wisi okrakiem nad Polską. Sztuczny podział jest szkodliwy dla nas wszystkich. Jak często słyszymy, że głosujemy przeciw komuś, zamiast na kogoś. To się musi zmienić. Jeśli nie ma w co wierzyć to polityka staje się marnym teatrzykiem.
Prawica bierze odwet za wiele lat porażek. Wbrew panice mediów dostrzegam w tym wielką szansę. Jeśli Duda będzie dobrym prezydentem to korzyść odniesiemy wszyscy. Jeśli nie. Społeczne nastroje się zmienią i będzie więcej luzu po lewej stronie. Wierzę, że już na jesieni wybory przemeblują scenę polityczną. Po trupach SLD i PO do Sejmu niech wejdzie prawdziwa lewica.
Życzę wielu sukcesów Andrzejowi Dudzie. Dużo wytrwałości podczas żmudnej realizacji swoich obietnic. Nie ukrywajmy, że kosztują dużo. Ale czy można cokolwiek stworzyć bez inwestycji? Cieszę się, że jego program jest zorientowany na doinwestowanie najbardziej potrzebujących. Bo dźwignią rozwoju jest konsumpcja, a zwiększy się tylko w momencie, gdy wyższy standard życia osiągną szersze rzesze ludzi.
